Nie mogę uwierzyć, że nie dodałam nic nowego od prawie..... trzech miesięcy.
Naprawdę minęło już tyle czasu?
Bardzo was za to przepraszam i wiem, że najlepszym sposobem na przeprosiny będzie dodanie kolejnego rozdziału. Obiecuję, że już jutro biorę się do roboty. Dziękuję tym, którzy mimo wszystko nadal oczekują na rozwój historii i dawali mi o tym znać za pomocą komentarzy.
Dziś mam jeszcze maturę ustną z polskiego, a z angielskiego dopiero tydzień później więc mam zamiar stworzyć coś w ciągu tego tygodnia i w miarę możliwości wrzucić tu coś nowego ;]
Czekają mnie jeszcze egzaminy wstępne na studia więc w pierwszej połowie czerwca pewnie trudno będzie mnie złapać i nie będę miała za dużo czasu ale mam zamiar dodać następny rozdział jeszcze przed lipcem...
Życzcie mi szczęścia na maturze oraz egzaminach
i nie zabijajcie mnie za takie opóźnienia ;p
Ostrzeżenie!
Na blogu zamieszczane są opowiadania o związkach męsko-męskich. Włącznie z graficznym opisem stosunków i tortur. Osoby niezainteresowane proszone są o opuszczenie strony :]
♂ + ♂ = ♥
Opowiadania są moją własnością i nie życzę sobie by ktoś je kopiował i/lub zamieszczał na innych stronach bez mojego pozwolenia. Wszystkie postacie, które nie należą do żadnego kanonu są wytworem mojej wyobraźni i zabraniam ich kopiowania.Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Matura wiadome, że to koszmar. Pisałam rok temu. Oczywiście życzę powodzenia. Ustne nie są takie straszne. Dasz radę. W razie co idź na żywioł
OdpowiedzUsuńNareszcie dałaś jakiś znak życia :D Bardzo się z tego cieszę. Życzę weny i powodzenia na maturze i późniejszych egzaminach (tylko nie dziękuj :P)
OdpowiedzUsuńNie zapominaj o nas!
OdpowiedzUsuńJuż lipiec...mam nadzieję, że niedługo coś się pojawi bo uwielbiam Twoje opowiadania. Weny życzę, pozdrawiam- kira-chan
OdpowiedzUsuńejo...już jest lipiec a tu nic. mam nadzieję że nie zapomniałaś o nas. my tu czekamy !!!
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu nie dajesz znaku życia. Czy wszystko u ciebie dobrze? Możesz chociaż umieścić jakąś informacje, czy zawieszasz opowiadanie
OdpowiedzUsuńProszę, odezwij się, bo zaczynam już tracić nadzieję na ciąg dalszy opowiadania :(
OdpowiedzUsuń